Określana przez wielu „grupą śmierci”, Grupa F Mistrzostw Europy 2020 zapowiada się niezwykle ekscytująco. Wśród uczestników znajdują się cztery, wyjątkowo silne, reprezentacje. Są to: Węgry, Portugalia, Francja, Niemcy. Czy podopieczni Fernando Santosa zdołają powtórzyć sukces sprzed pięciu lat, czy może nie zdołają nawet wyjść z grupy?
Grupa F
Mogłoby się wydawać, że Węgrzy w rywalizacji grupy F są skazani na pożarcie. W końcu obok siebie mają takie potęgi piłkarskie, jak Portugalia (obecny Mistrz Europy 2016), Francja (obecny Mistrz Świata 2018) i Niemcy (Mistrzowie Świata z 2014 roku i brązowi medaliści Euro 2016). Dodatkowego smaczku rywalizacji grupowej dodaje jednak fakt, iż Madziarzy dwa swoje mecze rozegrają w stolicy Węgier, Budapeszcie. Tam też rozpoczną rywalizację całej grupy, podejmując reprezentację Portugalii, 15 czerwca 2021 o godz. 18:00. Drugą miejscowością, w której będą odbywać się mecze, jest Monachium. To kolejny handicap, tym razem dla Niemców, dla Allianz Arena będzie gospodarzem wszystkich trzech grupowych rozgrywek. Mecze zostały zaplanowane na 15, 19 oraz 23 czerwca. Na bawarskim stadionie będzie mogło zasiąść ok. 14,5 tysiąca kibiców (ok. 22% pojemności), z kolei w Budapeszcie, z wysokości trybun, mecze może obejrzeć nawet komplet publiczności (ok. 68000 widzów).
Węgry
Selekcjoner reprezentacji Węgier, Marco Rossi, 20 maja wytypował 30-osobową kadrę na dwa sparingowe mecze przygotowawcze przed Euro. Z tego grona piłkarzy czterech z nich znajdzie się poza składem na Euro. Marcową kontuzję wyleczył już Dominik Szoboszlai, będący największą nadzieją Madziarów. Oprócz niego o sile reprezentacji stanowią Nemanja Nikolić (Fehérvár), Willi Orban (RB Lipsk), Péter Gulácsi (RB Lipsk), Roland Sallai (FSV Mainz), czy Attila Szalai (Fenerbahçe Stambuł). Podczas Euro 2016 Węgrzy radzili sobie ze zmiennym szczęściem. Wygrali co prawda swoją grupę bez porażki, jednakże w fazie pucharowej czekała nich sromotna porażka. Przegrali wówczas 0:4 z reprezentacją Belgii. Węgrzy, według bukmacherów, są stawiani na przegranej pozycji. Kursy na zwycięstwo Nemzeti Tizenegy plasują się w granicach 40,00.
Portugalia
Obrońcy tytułu z 2016 roku jeszcze nie wiedzą, w jakiej kadrze osobowej pojadą na zmagania do Budapesztu i Monachium. Pewnym punktem drużyny Fernando Santosa jest na pewno Cristiano Ronaldo (Juventus), João Cancelo (Machester City), Rúben Dias (Manchester City), Bruno Fernandes (Manchester United), czy João Félix (Atletico Madryt). Według bukmacherów (tutaj można sprawdzić jaki bukmacher najlepszy na Euro) Portugalczycy zajmą trzecie miejsce w tej niezwykle mocnej grupie. Za każdą postawioną złotówkę można stać się bogatszym o pięciokrotność wydanej kwoty. Wydaje się zatem, że mimo, iż Portugalia ma silną kadrę, to będzie musiała przejść bardzo trudną drogę, by choć zbliżyć się do sukcesu sprzed pięciu lat. Być może to ostatnia szansa dla legendy futbolu, Cristiano Ronaldo, by dołączyć do swojej gabloty kolejny tytuł zdobyty z reprezentacją Os Navegadores.
Francja
Fanów Trójkolorowych z pewnością ucieszyła informacja, iż Karim Benzema i Didier Deschamps po wieloletnich niesnaskach zakopali topór wojenny. Francuz po sześcioletniej przerwie wraca do kadry i z miejsca staje się jej jednym z najsilniejszych punktów. Oprócz niego w drużynie aktualnych Mistrzów Świata znajdą się m.in.: Kylian Mbappé (PSG), Paul Pogba (Machester united), Kingsley Coman (Bayern Monachium), Antoine Griezmann (FC Barcelona). Na papierze Francuzi są jednym z największych kandydatów do zdobycia mistrzostwa Euro 2020. Podobnie twierdzą także najlepsi bukmacherzy: Trójkolorowi, podobnie jak Niemcy, są stawiani jako faworyci grupy. Kursy na pierwsze miejsce dla Francji w grupie F wynoszą od 1,9 do 2,5.
Niemcy
Podobnie jak w przypadku powołań do reprezentacji Francji, tak i w przypadku kadry Joahima Loewa doszło do kilku wielkich powrotów. Wielkim nieobecnym Die Mannschaft będzie za to Marco Reus – piłkarz sam zrezygnował z wyjazdu na Euro, nie chcąc jeszcze bardziej obciążać swojego organizmu. Do kadry wraca za to kolega z drużyny Roberta Lewandowskiego, czyli Thomas Mueller, a także doświadczony Mats Hummels. Według bukmacherów Niemcy będą silną kadrą, która powalczy o najwyższe sukcesy. Szansa na grupowe zwycięstwo niemieckich piłkarzy w opinii firm bukmacherskich wynosi od 2,1 do 2,4. Niemcy z pewnością będą chcieli powtórzyć sukces (albo przebić) z Euro 2016. Zajęli wówczas trzecie miejsce, ulegając w półfinale Francji.
15 czerwca 2021 roku o godz. 21:00 Niemcy będą mieli okazję zrewanżować się Francuzom za półfinał Euro 2016. To nie jedyne hitowe spotkanie, jakie zobaczymy w kontekście rozgrywek grupy F. Praktycznie każdy mecz będzie opiewał w niebywałe emocje. „Grupa śmierci” z pewnością nie zawiedzie kibiców.