Niedawno dowiedzieliśmy się, że w fazie testów Model Tesla 3 został zmodyfikowany za pomocą dachu słonecznego w ramach programu rozwoju samochodów słonecznych Lightyear. Być może to dobra okazja dla ekologicznych graczy, którzy wykorzystają bonusy bez depozytu w kasynach na zgromadzenie pieniędzy na nowy model Tesli.
Tesla 3 – ekologia i elegancja
Przez lata mogliśmy się przyzwyczaić do tego, że samochody elektryczne za bardzo nie grzeszyły walorami estetycznymi. W wielu przypadkach były to wręcz brzydkie, futurystyczne modele, które swym wyglądem za bardzo nie zachęciły do kupna. Na całe szczęście w pewnym stopniu zmieniła to Tesla. Znana amerykańska marka już od wielu lat zajmuje się produkcją wydajnych oraz ładnych pojazdów elektrycznych. Początkowo modele Tesli były pojazdami z górnej półki, jednak firma ta zdecydowała uderzyć również w niższy segment, czego dowodem jest właśnie Tesla 3.
W 2016 roku swą premierę miała właśnie Tesla Model 3, którą można zaliczyć do segmentu premium klasy średniej. Z chwilą wejścia na rynek Tesla model 3 kosztowała w bazowej wersji jedynie 40 tysięcy euro, co jak za taki samochód elektryczny nie było zbyt dużą kwotą, wręcz niezwykle atrakcyjną. Tesla 3 od samego początku okazała się wielkim sukcesem na rynku. Tylko w ciągu kilku pierwszych miesięcy od premiery w samym USA złożono ponad 400 tysięcy zamówień na ten pojazd. W bardzo dobrym stopniu sprzedaje się także i w Europie.
Tesla 3 odznacza się prostotą oraz względnym minimalizmem. Wnętrze pojazdu od razu zaskakuje innowacją. Przede wszystkim klasyczna deska rozdzielcza została zastąpiona przez tablet. To właśnie on służy za podstawowe centrum obsługi pojazdu. Istnieje dzięki niemu możliwość wyboru trybu jazdy. Na rynku dostępna jest podstawowa Tesla 3 oraz w wersji Long Range. Ta druga pozwala między innymi przejechać do 560 kilometrów, rozpędzić się do setki w 4,6 sekundy oraz do prędkości 261 km/h! Zwłaszcza tym dwóm osiągom mogą zazdrościć niektórzy producenci samochodów z klasy C i D.
Lightyear testuje Teslę
Lightyear to holenderski start-up, który powstał między innymi z Solar Team Eindhoven. Specjalizuje się on w panelach słonecznych oraz budowie samochodów zasilanych właśnie energią ze słońca. Początkowo zajmowali się tworzeniem małych pojazdów na wyścigi solarne. W 2019 roku firma ta zaprezentowała jednak swój pierwszy pojazd – The Lightyear One. Teraz jednak wzięła się za testy związane z Teslą 3. Jeden z testowych modeli został bowiem zaopatrzony w panele słoneczne na dachu. Dzięki temu może czerpać energię elektryczną podczas jazdy, co znacząco wpłynie na zwiększenie zasięgu. Obecnie dopiero badania się zaczęły, więc trudno jest nam napisać, jak zakończą się testy.
Ważne jest to, że Tesla już od kilku lat zastanawiała się nad wprowadzeniem takich paneli słonecznych w swoich samochodach. Początkowo inżynierowie Tesli zrezygnowali z tego pomysłu, jednak z końcem 2019 roku wrócili do własnych testów. Tym bardziej że wszystko na to wskazuje, że zapowiadany na 2021 rok Cybertruck od Tesli ma być już zaopatrzony w kilka mniejszych paneli słonecznych. To idealna okazja nie tylko do zwiększenia zasięgu pojazdów, lecz również zmniejszenia kosztów eksploatacji oraz emisji zanieczyszczeń. Panele solarne będą bowiem produkować określoną ilość darmowej energii, która zastąpi tę pozyskiwaną ze stacji ładowania lub prywatnych domów.
